Stymuluje porost włosów

poniedziałek, 27 kwietnia 2020

Test na koronawirusa przez smartfona


Analiza próbki głosu pozwoli wykryć koronawirusa. Test będzie można wykonać za pomocą smartfona.


Aplikacje działające na podstawie analizy głosu przez algorytmy sztucznej inteligencji mogą być szansą na masowe i szybkie diagnozowanie koronawirusa. 

Izraelski start-up buduje specjalną platformę opartą na ponad milionie próbek głosu od 50 tys. osób. Na potrzeby diagnostyki COVID-19 zmieniona została też funkcjonalność aplikacji pierwotnie służącej pacjentom kardiologicznym. Testy wykonywane przez sztuczną inteligencję mogą wykrywać niepokojące sygnały dużo wcześniej niż te robione przez człowieka.

Infekcje wywoływane przez SARS-CoV-2 już dziś określane są mianem choroby X, przed którą już od kilku lat ostrzega WHO. Według danych ONZ na COVID-19 zachorowało już niemal 3 mln osób na całym świecie. W wyniku choroby zmarło już ponad 200 tys. osób. Coraz więcej firm i start-upów kieruje swoje siły do walki z koronawirusem.

– Wdrażamy najnowocześniejszą metodę i technologię sztucznej inteligencji, aby skorelować głos z objawami choroby COVID-19 wywoływanej przez koronawirusa. Umożliwi to ostrzeżenie o jej wczesnych objawach i monitorowanie postępów w domu za pomocą smartfona – zaznaczają przedstawiciele izraelskiego start-upu Vocalis Health.

Próbki głosu badane są z wykorzystaniem specjalnej platformy wspieranej przez algorytmy uczenia maszynowego. Pacjent, który ma być poddany badaniu, przesyła próbkę głosu za pomocą aplikacji mobilnej do chmury. Tam sztuczna inteligencja analizuje je w celu wykrycia markerów głosowych charakterystycznych dla COVID-19. Jeśli zostają one zidentyfikowane, platforma ostrzega o podejrzeniu infekcji lub ryzyku pogorszenia się stanu zdrowia.

Baza danych, na podstawie której wykonywana jest analiza, została oparta na ponad milionie nagrań zebranych od 50 tys. pacjentów i obejmuje kilka milionów krytycznych punktów. Narzędzie może być szansą na szybszą diagnostykę i leczenie osób zakażonych koronawirusem.

– Wierzymy, że analizując głos powyżej rejestru, który słyszy ludzkie ucho, możemy odkryć dedykowane biomarkery głosu umożliwiające lekarzom rozpoznanie objawów pojawienia się wirusa – przekonują właściciele start-upu Vocalis Health.

Podobny pomysł na wykorzystanie analizy głosu miał również indyjski start-up Salcit Technologies. Aplikacja kAs, która została uruchomiona na początku kwietnia, wykorzystuje sztuczną inteligencję do analizy dźwięku kaszlu. Na tej podstawie, zgodnie z kwestionariuszem diagnostycznym opracowanym przez Światową Organizację Zdrowia, pacjent otrzymuje wynik punktowy w skali od 1 do 10, którym określony jest poziom ryzyka infekcji SARS-CoV-2.

Z kolei izraelska firma Cordio Medical ogłosiła w kwietniu, że rozpoczyna w szpitalu w Hajfie badanie kliniczne nad wykorzystaniem do diagnostyki na odległość w kierunku COVID-19 rozszerzonej funkcjonalnie aplikacji HearO, pierwotnie przeznaczonej do zdalnego monitorowania pacjentów cierpiących na niewydolność serca. Inżynierowie z Cordio przystosowali narzędzie do identyfikacji obustronnego zapalenia płuc z występowaniem obrzęku, co jest charakterystyczne dla choroby wywołanej przez koronawirusa. Firma twierdzi, że może na długo przed diagnozą lekarską wykryć zmiany w płucach i zidentyfikować początek stanu zapalnego.

Według analityków z Vision Research Reports rynek aplikacji mobilnych wykorzystywanych w medycynie osiągnie do 2027 roku wartość 236 mld dol. Średnioroczne tempo wzrostu utrzyma się na poziomie 44,7 proc.
Newseria


Powinniśmy jeść głównie produkty pochodzenia roślinnego


Dziennikarka Katarzyna Bosacka uważa, że zdrowa dieta wcale nie musi być droga. Aby jadłospis był bogaty w składniki odżywcze, należy przede wszystkim jeść dużo warzyw i owoców, ponieważ zawierają one niezbędne witaminy i minerały.



Zdaniem Katarzyny Bosackiej wprowadzenie podatku od niezdrowej żywności miałoby zarówno dobre, jak i złe strony. Dlatego nie jest ona ani przeciwnikiem tego pomysłu, ani nie popiera go.

Aby codzienna dieta była zbilansowana i dopasowana do potrzeb organizmu, trzeba zdać sobie sprawę z tego, jakie poszczególne produkty mają właściwości. Dzięki temu łatwiej jest skomponować odpowiedni jadłospis.

– Produkty dzielą się na zdrowe i niezdrowe. Do zdrowych można zaliczyć na przykład jajka, kaszę i warzywa. Niezdrowe to z kolei chipsy, frytki czy cukierki. Światowa Organizacja Zdrowia zachęca nas, żebyśmy jedli więcej roślin niż produktów odzwierzęcych – mówi Katarzyna Bosacka.

Zwraca uwagę, że ceny najbardziej korzystnych dla zdrowia produktów nie są wysokie. O codzienną dietę może w konsekwencji zadbać każdy, niezależnie od zasobności portfela. Aby to zrobić, wystarczy zminimalizować częstość spożywania produktów pochodzenia odzwierzęcego oraz zwracać uwagę na jakość i świeżość wybieranych składników.

– Powinniśmy jeść 80 dekagramów warzyw i owoców dziennie, podzielonych na osiem porcji. Jeśli dołożymy do tego jedno jajko, trochę kaszy i sok, dieta okazuje się niedroga. Zaleca się, by mięso jeść najwyżej dwa razy w tygodniu. Należy stawiać przede wszystkim na produkty roślinne – tłumaczy dziennikarka.

Niektóre państwa Unii Europejskiej wprowadziły tak zwany podatek od niezdrowej żywności. Dodatkowa opłata jest częścią polityki prozdrowotnej. W Polsce także rozważa się taką możliwość. Katarzyna Bosacka nie jest jednak przekonana co do słuszności podobnego rozwiązania.

– Wprowadzenie podatku od niezdrowej żywności miałoby zarówno plusy, jak i minusy. Plusem byłoby obarczenie produktów, które nam szkodzą, odpowiedzialnością. To przez nie tyjemy, jesteśmy coraz grubsi, mamy problemy z układem krążenia, borykamy się z cukrzycą i miażdżycą. Jednak z drugiej strony żyjemy w kraju, w którym jest już bardzo dużo podatków. Również jestem podatnikiem i widzę, że są one coraz wyższe – zwraca uwagę.
Newseria





środa, 8 kwietnia 2020

Prof. Anna Goździcka-Józefiak: Natura wirusów


Wykład online prof. Anna Goździckiej-Józefiak (Wydział Biologii UAM) pt. Natura wirusów.